Nadchodzi upragnione lato, a wraz z nim starania o doskonałą sylwetkę. Z jakimi problemami i oczekiwaniami w zakresie zabiegów na ciało zgłaszają się najczęściej pacjentki do gabinetów medycyny estetycznej od momentu ich ponownego otwarcia? Czas izolacji dla jednych skutkował kilkoma nadprogramowymi fałdkami tłuszczu, inni ambitnie podeszli do zrzucania dodatkowych kilogramów. Jedni i drudzy zgłaszają się teraz z problemem wiotkiej skóry albo zalegającą, nieaktywną metabolicznie tkanką tłuszczową. Czy istnieje rozwiązanie, które w sposób trwały i nieinwazyjny, najlepiej podczas jednego zabiegu, pozwoli pozbyć się obu problemów na raz? Zapytaliśmy o to eksperta – lekarza medycyny estetycznej, dr Radosława Rzepnikowskiego z kliniki FabSkin.
Wielu pacjentów zgłasza się obecnie do mojego gabinetu z problemem utraconej jędrności skóry, szczególnie nadmiernej wiotkości skóry ud, ramion, czy brzucha. Przy okazji wielu z nich chciałoby się również pozbyć nadprogramowej warstewki tłuszczu, przybyłej po kilku tygodniach kwarantanny lub pozostałej po zrzuceniu większej ilości kilogramów. Te niewielkie depozyty tłuszczu są właśnie najtrudniejsze do „zrzucenia” samodzielnie – wyjaśnia dr Radosław Rzepnikowski.
Na czym najbardziej zależy teraz pacjentom?
– To, czego szukają obecnie moi pacjenci, to terapie skuteczne, przynoszące widoczne i trwałe efekty, nie wymagające jednak wykonywania w serii, prowadzone bez konieczności wielokrotnych wizyt w gabinecie. Pacjenci wolą procedury o zauważalnym efekcie, ale nieinwazyjne, nie wyłączające z codziennego aktywnego życia. Po kilkunastu tygodniach ograniczeń nie chcemy, aby cokolwiek wyłączało nas ponownie z aktywności. Pacjenci stawiają więc na zabiegi, które nie zostawiają na ciele widocznych blizn, potrzebujących czasu na wygojenie. Jednym słowem – szukają nieinwazyjnych sposobów na skuteczne i trwałe ujędrnienie i wyszczuplenie – dodaje dr Rzepnikowski.
Czy istnieje zabieg spełniający powyższe oczekiwania?
– Moim pacjentom polecam przełomową i obecnie najnowszą procedurę laserową Endolift, która spełnia wszystkie powyższe oczekiwania. Daje trwałe efekty bez wywoływania znacznego urazu chirurgicznego i bez konieczności przeprowadzania całej serii zabiegów. Działa dwutorowo: raz na zawsze redukuje tkankę tłuszczową i jednocześnie ujędrnia ciało, poprawiając gęstość, napięcie i sprężystość skóry. Endolift pomaga uporać się z obwisłą skórą praktycznie we wszystkich obszarach ciała. Świetnie radzi sobie z wyszczuplaniem i ujędrnianiem okolicy brzucha, likwidowaniem tzw. pelikanów na ramionach, ujędrnianiem ud, ale też liftingiem pośladków, czy poprawą napięcia skóry w okolicy kolan – opowiada dr Radosław Rzepnikowski z kliniki FabSkin.
W czym tkwi sekret jego działania?
– Wprowadzane do powierzchownych warstw tkanki podskórnej cieniutkie jak włos mikro-optyczne włókna fibrynowe transmitują energię, która w wyniku doskonałej absorbcji wody nie tylko obkurcza włókna kolagenowe i pobudza komórki do produkcji nowego kolagenu, ale również umartwia komórki tłuszczowe. Ich zawartość jest naturalnie metabolizowana i wydalana z organizmu w kolejnych tygodniach po zabiegu. Co istotne, komórek tłuszczowych pozbywamy się bezpowrotnie. Już jeden zabieg pozwala trwale zwalczyć to, co w czasie odchudzania sprawia największą trudność – pozostałą do zrzucenia nieaktywną metabolicznie tkankę tłuszczową, odporną na dietę i fitness – wyjaśnia dr Rzepnikowski.
Czy Endolift może być alternatywą dla klasycznej liposukcji ?
– Laserowa lipoliza Endolift, tak jak liposukcja chirurgiczna, bezpowrotnie niszczy komórki tłuszczowe w obszarze poddanym zabiegowi. Pierwsze efekty ujędrnienia, dzięki natychmiastowej retrakcji włókien kolagenowych, widoczne są bezpośrednio po zabiegu, natomiast ostateczne rezultaty ujędrnienia i wyszczuplenia – po 3-6 miesiącach. W tym czasie następuje synteza kolagenu w głębszych warstwach skóry oraz wydalenie zniszczonej tkanki tłuszczowej przez organizm. W odróżnieniu od klasycznej operacyjnej liposukcji, Endolift nie wymaga specjalnych przygotowań ze strony pacjenta. U osób ogólnie zdrowych nie ma konieczności wykonywania szeregu badań przez zabiegiem. Laserowa lipoliza i lifting Endolift nie wyłącza pacjenta z codziennej aktywności – nie musi on pozostawać w szpitalu, wychodzi do domu po ok. 30 minutach od zakończenia zabiegu. W przeciwieństwie do liposukcji chirurgicznej Endolift nie wywołuje mechanicznych urazów tkanek, śródoperacyjnego krwawienia, nie pozostawia krwiaków. Pacjent nie nosi uciskowych ubranek, nie jest konieczne, by stosował środki przeciwbólowe i antybiotyki. Ze względu na trwałe i widoczne efekty oraz swoją nieinwazyjność to jeden z ulubionych zabiegów lekarzy z kliniki FabSkin – dodaje dr Radosław Rzepnikowski.